Niezależnie od tego jak długo jesteś w związku czasem przychodzi ci do głowy pytanie – dlaczego wybrałaś właśnie takiego mężczyznę?
Okres, kiedy byłaś w łonie mamy, jeszcze przed urodzeniem, to czas, kiedy wszystkie najważniejsze potrzeby były zaspokojone. Miałaś podane jedzenie na czas. Nie uwierała cię pielucha. Było ciepło, miło. Słyszałaś nieustannie bicie serca mamy i często jej głos. Byłaś otulona i utulona. Mogłaś spać spokojnie będąc w bezpiecznym łonie swojej mamy.
Kiedy się urodziłaś, nie było już tak bezstresowo. Twoi rodzice, a szczególnie mama starała się odpowiedzieć na twoje potrzeby. Opiekowała się tobą tak jak umiała najlepiej. Karmiła, zmieniała pieluch, utulała, kołysała. Nie zawsze mogła być blisko, kiedy tego potrzebowałaś. Czasem była zmęczona lub chora. Może nie było już tak jak wcześniej, ale jeśli mama mogła nie pracować, kiedy się urodziłaś, była przy tobie większość czasu. Rozumiała cię i mogłaś przeżywać uczucie jedności z nią. Ani w pierwszych miesiącach życia, ani po poczęciu, nie musiałaś mówić czego potrzebujesz.
Twoja mama i tata wiedzieli czego potrzebujesz.
Następny okres życia nie jest już taki bezproblemowy (o ile mieliśmy do tej pory spokojne, pogodne i empatyczne mamy). Potrzeby dziecka są coraz większe. Potrzebujemy nie tylko zaspokojenia potrzeb fizycznych, ale i emocjonalnych. Chcemy być traktowane z cierpliwością, ciepłem i wyrozumiałością. Być może miałaś surowych rodziców lub takich, którzy byli zajęci pracą. Mieli określony zestaw swoich wad i zalet. Dorastałaś być może mając mamę, która była pełna energii, bardzo emocjonalna, ale tak naprawdę zniechęcała cię do poznawania świata, bo sama się go bała.
Nie miała relacji z mężem, bo on było osobą co prawda ciepłą, ale wycofaną, niezaradną. Choć była pracowita i troskliwa to czułaś, że nie miałaś wystarczającej uwagi. Raczej odejmowała ci ochotę zdobywania świata niż zachęcała do tego. Często złościłaś się na mamę, choć gotowała obiady i zapewniała wszystko czego potrzebowałaś, aby rosnąć i się uczyć. Kłóciłaś się być może z nią do upadłego. Pamiętasz, że przynajmniej z ojcem było ciepło i spokojnie. Czytaliście razem książki godzinami. To był czas dobrego kontaktu z nim. Kiedy potrzebowałaś jakiś konkretnego działania od niego, to trzeba było mu powiedzieć konkretnie czego oczekujesz i tak jakby „obudzić” do działania.
Ten zestaw cech rodziców – mamy, która jest troskliwa i opiekuńcza, ale boi się świata i nie jest ciepła i ojca, który jest ciepły, ale wycofujący się i bierny zakorzenił się w Twojej świadomości. To jest wzorzec cech, które podświadomie wydawały się bezpieczne, znane i takie swojskie. Szukałaś tego w napotkanych mężczyznach, nieświadomie.
Wyszłaś za kogoś, kto bywa ciepły, spełnia twoje potrzeby, ale dopiero wtedy, gdy domagasz się tego. Znów ty, a nie on, masz więcej inicjatywy. To ty przesz do świata, chcesz go poznawać. Organizujesz, motywujesz, a często kłócisz się z nim, jak z mamą. Denerwuje cię, że ma cechy podobne do twoich opiekunów. Najczęściej widzisz w nim ojca. I nie wiesz, jak się to stało, że chciałaś kogoś innego, a wybrałaś właśnie takiego mężczyznę.
I znów pojawia się pytanie – dlaczego wybrałaś takiego mężczyznę?
To Twój gadzi mózg szukał kogoś podobnego do rodziców, abyś mogła odtworzyć dzieciństwo, w którym coś dostałaś, ale również czegoś brakło. Podświadomie chcesz sobie poradzić z problemami sprzed wielu lat. Potrzebujesz być może odzyskać odwagę, by z łatwością iść do świata, nie bojąc się nowych rzeczy. Chcesz stać się jeszcze bardziej sprawcza i zaradna, ale jednocześnie wypracować w sobie więcej spokoju i ciepła. Cechy Twojego mężczyzny z jednej strony pociągają, a z drugiej denerwują. Zależy z jakiego punktu na nie spojrzeć.
Na pewno jest inny niż ty. Potrzebujesz tego, by stać się jedno z nim. Dlatego jest zupełnie odmienny. Potrzebujesz tych jego cech, by sobie umieć z nimi „poradzić”. By rozwiązać frustracje i zaspokoić deficyty z dzieciństwa. Oprócz tego, by wziąć od niego to, czego ty nie masz. By Twoje zagubione „ja” mogło się odnaleźć. Wyszłaś z domu rodzinnego z pewnymi urazami, które wołają, by je uleczyć.
Dlaczego wybrałaś takiego mężczyznę?
Bo on pomoże ci odzyskać twoje zagubione „ja”. To, czego musiałaś się pozbyć dostosowując się do takich, a nie innych rodziców. Jeśli jesteś nieuporządkowana, chaotyczna i gubisz się w emocjach – pewnie masz zdyscyplinowanego, zadaniowego męża. Jeśli jesteś uporządkowana i wymagająca jesteś z mężczyzną, który ma poczucie humoru, jest ciepły i lubi żartować. Oczywiście to przykłady. Pomyśl sama jak bardzo wasze cechy są przeciwstawne i to co naprawdę było pociągające dla ciebie, teraz być może drażni.
Dzięki cechom, które ma twój mężczyzna:
- Miałaś wrażenie, że znacie się od zawsze
- Po krótkim czasie znajomości, nie mogłaś przypomnieć sobie jak to było, kiedy się nie znaliście.
- Kiedy zostaliście parą, przestałaś czuć samotność, poczułaś jedność i spełnienie
- Poczułaś, że nie możesz bez niego żyć!
To tak jakbyś znalazła dzieciństwo, i jednocześnie nadzieję, że uda się uzupełnić to, czego w nim brakowało.
Dlaczego wybrałaś takiego mężczyznę?
- Patrzył głęboko w oczy i miałaś wrażenie, że znacie się od zawsze,
- Miał uwagę zwróconą nieustannie na ciebie i poczułaś jedność i spełnienie,
- Odgadywał twoje potrzeby, właściwie bez słów i pomyślałaś, że nie możesz bez niego żyć,
- Nadawaliście na tych samych falach,
- Mogłaś idealizować go tak, jak idealizowałaś rodziców w dzieciństwie,
- Był do podobny do twoich opiekunów ,
- Odtwarzał zapomniany świat twojego dzieciństwa.
- Kontakt z nim niósł ogromną nadzieję na rozwiązanie dylematów, z którym wyszłaś z dzieciństwa.
Tak było na etapie zakochania i zauroczenia. Potem zobaczyłaś jaki jest naprawdę i rozczarowałaś się. Ale chcę ci powiedzieć, że wasz związek nadal nosi tę samą obietnicę jak wcześniej. Może być źródłem ukojenia dla was obojga. Choć będzie to wymagało waszego rozwoju i pracy. Pracy nad własnym charakterem i waszą relacją. Masz odpowiedzialność 50%, razem macie 100%.
Już wiesz, dlaczego wybrałaś właśnie takiego mężczyznę?
Chcesz poznać więcej konkretów –
Sprawdź program Spring Upgrade dla związku.
Więcej informacji tutaj!